4.06.2014 - Spotkanie plenerowe

Spora gromadka zebrała się o godz. 10.00 przed Teatrem Powszechnym, by się serdecznie uściskać. Tam chwilkę mościliśmy gniazdko. Aby usiąść nie tylko wygodnie, ale i funkcjonalnie biedziły się wszystkie – w końcu osiągnęłyśmy upragniony kompromis.

Spotkanie rozpoczęłyśmy od podsumowania działań i wymiany myśli na temat przyszłości Zespołu i alternatywnych rozwiązań. Pomimo coraz większych kłopotów w czynnym uczestniczeniu w zajęciach Zespołu wszystkie Panie zamanifestowały chęć trwania i zadeklarowały czynny udział. Następnie przyszedł moment na pochwały, tych najaktywniejszych.

Potem przystąpiłyśmy do naszego głównego tematu: Dzieci o specjalnych potrzebach - co umiemy zaobserwowaś w naszych bibliotekach i jak reagujemy na trudności związane z tym co nowe, nieznane, wymagające wysiłku i nowych umiejętności...
Byłam zaskoczona zgłaszanymi problemami. Okazało się, że nauczyciele bibliotekarze w wielu szkołach są pomijani w procesie informowania o dzieciach ze SPE, ze względu na to, że jakoby ich nie uczą? Choć dzieci odwiedzają bibliotekę szkolną bibliotekarze nie mają często niezbędnej wiedzy o ich specjalnych potrzebach. Biblioteka bywa często miejscem, gdzie sytuacje trudne są zażegnywane, ale trud wychowawczy i opiekuńczy bibliotekarzy nie jest dostrzegany we właściwym kontekście. Dzieje się to ze szkodą dla podopiecznych i relacji wypracowanych w codziennych sytuacjach zadaniowych.
System opieki nad dziećmi ze SPE w szkole masowej budzi wiele zastrzeżeń i niedomówień. Jak zawsze w sytuacjach trudnych liczy się osobowość nauczyciela, który angażuje się w pomoc uczniowi w większym lub mniejszym zakresie.

Zbiórka pod Powszechnym

U stóp Rewizora

Dziewczyny do wzięcia

Jak tu wygodnie

Szukając pomysłów

W końcu wszystko słychać, ale czy na pewno

Szukając wygodnego miejsca

Wyróżnienie dla Izy

Wyróżnienie dla Miry

Wyróżnienie dla Eli

W drodze na herbatkę

 

Komentarze