23.11.2011 r. – Po raz drugi w tym roku szkolnym spotkałyśmy
się na antresoli przy ul. Gocławskiej. Frekwencja dopisała.
![]() |
Tym
razem oprócz nas bibliotekarek byli także uczniowie gimnazjum, których zaprosiliśmy
na spotkanie z historią życia codziennego w PRL. Ogłoszenie przez SPB listopada
miesiącem popularyzacji książki historycznej zaowocowało pomysłem
przeprowadzenia spotkania z uczniami, w których uczestniczyli również członkowie
naszego Zespołu. Zostało one pomyślane jako okazja do wspominania, rozmawiania
i zachęcania do „wczytywania się” w naszą najnowszą historię, której świadkowie
żyją wśród nas.
Impulsem
i pretekstem do realizacji tego przedsięwzięcia stała się książka dla dzieci Zielone
pomarańcze czyli PRL dla dzieci. Choć książka dla dzieci zaproszeni uczniowie
byli gimnazjalistami i to z trzeciej klasy. Były ilustracje i rekwizyty
przyniesione przez członkinie Zespołu, były wspomnienia i rozmowy. Mam wrażenie,
że dwie godziny lekcyjne minęły szybko i interesująco, a na pewno inaczej niż
na zwykłej lekcji historii czy wychowania obywatelskiego. Na stolikach poszczególnych
grup pojawiły się książki historyczne, do których chciałam zachęcić naszych gości.
Na początku znaleźliśmy również czas, by zwiedzić Bibliotekę i opowiedzieć o
niej i warunkach korzystania z wypożyczalni oraz czytelni.
Gdy
uczniowie udali się do swoich zajęć, Zespół omówił najpierw przebieg zajęć. Szukaliśmy
pomysłów na zastosowanie dopiero co przeżytego „wydarzenia” w rzeczywistości
szkolnej poszczególnych bibliotek. Omawialiśmy alternatywne pomysły, zmiany w zależności
od grupy wiekowej, liczby uczniów, wielkości sali i osób, które mogłyby współuczestniczyć
podobnym zajęciu.
W
trzeciej części spotkania odbyły się krótkie prezentacje lektur, które warto
polecić do czytania zarówno uczniom jak i nauczycielom lub wręcz przeciwnie
polecać nie warto. Rozeszliśmy się wrażeniem, że czas biegł tym razem zbyt
szybko, a to chyba dobrze?
Komentarze
Prześlij komentarz